Rodzinka a Japonia

deki

hahahahaXDD
niom, jakoś to przeżyć można zwłlaszcza że mam w warszawie też przyjaciół którzy uwielbiają mange, dramy i japonie Very Happy

Hoti

ja mam w katowicach kilku zainteresowanych a tak bardziej porozrzucanych po świecie xDD

deki

ja raczej porozrzucanych po polsceXD
kilka osób w ameryce, i jedną koleżanke z japoni^^
( jestem kiepska w jezykach)

Hoti

ja mam kilku znajomych polskojęzycznych porozrzucanych po świecie... irlandia, austria, wb i stany... xD znaczy nie do końca polskojęzyczni bo akurat ze stanów jest znajomy japończyk z którym mailuję po angielsku xDD

ogólnie w katowicach, w szkole czy jakoś tak nie mam za bardzo z kim porozmawiać... dopiero jak wróce do domu i dorwe się do kompa ^^'

Lena

Hoti

^ a dużo takowych u ciebie? xD

Lena

Hoti

azjatów ^^' znajomych napewno masz dużo xDDD

ja się tak czasem dziwię co oni w polsce robią -.- albo jak słysze jakiś niemeicki badź angielski w sklepie to też się dziwie co na takim za przeproszeniem zadupu robią xDD

Lena

W Łodzi na każdym kroku można spotkać budki z chińskim papau (nawet dobre), no i pełno ich handluje ciuchami:) Smile

Hoti

faaajnie u mnie jak chces zspróbowac czegoś z azjatyckiego menu musisz się naszukać xD

Setsuko · Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1342 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

To trzeba sobie samemu coś zrobić Wink

U mnie króluje kuchnia azjatycka, bądź meksykańska, oni naprawdę mają świetne jedzenie ;] A co do znajomych, to parodiowanie języka azjatów to chyba wszędzie istnieje, drażniące, ale da się przeboleć. Ja kiedy nie interesowałam się jeszcze Japonią, też uważałam ich język za dziwaczny, a teraz podoba mi się bardzo ;]

Lena

Kuchnię to oni mają wspaniałą Smile

Setsuko · Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1342 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Świetną, ale bardzo ciężko dostać składniki na oryginalne japońskie dania. Ja muszę zadowalać się gotowymi sosami i dodatkami, które niestety tylko imitują prawdziwe świeże przyprawy :/ Grzybów shiitake czy marynowanych liści sakury, nie ma szans dostać w polsce, a bez większości tych dodatków, nie ma szans na prawdziwe japońskie danie Wink

deki

no niestety Confused

ja raz chciałam zrobić na obiad, coś dobrego , a nie mogłam znaleźć żadnych przypraw.
mama raczej załamana nie była^^

Aki

Hmm, w sumie to jakoś mojej rodzinie nie przeszkadza. xD

Tata od czasu do czasu żartobliwie wtrąci, "znów siedzisz przy tych bajeczkach/komiksach... oj cofasz się cofasz.". No, ale się śmiejemy z tego. xD

Kumpele: Raczej, aż tak o "obsesji" nie wiedzą..
Jedna tylko po zobaczeniu, że u mnie na tablicy korkowej 'wiszą Azjaci'. Mówiła przez jakiś czas, że podobają mi się "pinpongi/skośnoocy/chińczyki" i pełno różnych tekstów było. Jakoś nie zwracałam na to uwagi i dalej 'robiłam swoje'... No a
teraz to nawet ona tymi "pinpongami" zaczęła się 'interesować'. {hm, znaczy tak hipotetycznie.. bo ostatnio "Japonia" jest modna, i chyba żeby się podlizać Oo}

Ogólnie jest zrozumienie, jednak nie mam takiej osoby na co dzień z którą mogłabym o tym pogadać. xD"

zaba-chan

ja kumpele wciaglam w to i razem slinimy sie na azjatow szczegolnie jednego ;p

Hikaru-chan

neko

Mój najlepszy przyjaciel jest Japończykiem, cała jego rodzina,
jesteśmy jak bracia więc wiadomo, że interesuje się Japonią ^^

Hikaru-chan

Łał neko zastroszczę ci. tez tak chcę Smile

zaba-chan

a ladny ten japonczyk?