Re all

Darkness · Wysłany: Sob 0:51, 03 Mar 2007 Temat postu: Re all

Jestem Darkness (przez niektórych uważana za straszną jędzę ), posiadam wredny charakter i ostry język Koffam m&a (to chyba oczywiste), ponoc jestem wredna feministka bez serca ale to tylko tymysly facetow ktorzy mnie znaja Laughing

tak naprawde jestem mila i niesmiala dziewczynka (no nie smiac sie nio, to sczera prawda jest) mam (chyba) duze poczucie humoru i lubiem kolor rozowy (szczegolnie jak nie jestem narazona na jego toksyczny widok). Lubie dobre ksiązki. Ehh co ja jeszcze moge powiedzieć??? Więcej grzechów nie pamiętam Jeżeli coś chcecie wiedzieć to pytajcie (może odpowiem Laughing

) ewentualnie zerknijcie na [link widoczny dla zalogowanych]

Madsasara · Wysłany: Sob 0:54, 03 Mar 2007 Temat postu:

no proszę proszę..brzmi tak miluuuusioooo...jak cdemon z piekła rodem^^

Mafalda · Wysłany: Sob 1:11, 03 Mar 2007 Temat postu:

Feministka? Super! Mi też ktoś kiedyś powiedział, że jestem feministką (chociaż może coś w tym jest bo wypowiadam wojnę powszechnemu obowiązkowi noszenia staników!!!)

Darkness · Wysłany: Sob 1:20, 03 Mar 2007 Temat postu:

nio jaki tam ze mnie demon, a juz z cala pewnoscia nie z pielka rodem:lol: ja jestem raczej wampirzyca:]
a co do tego feminizmu mojego to zalkowicie przesadzone, no bo jak mozna mnie wwarzac za feministke tylko dlatego ze powiedzialam ze faceci to kule u nogi i do niczego (moze niezupelnie Laughing

) sie nie nadaja, a juz napewno nie mozna powiedzec ze jestem femoinistka bo powiedzialam ze facet to takie stworzenie ktoremu zeby pojelo trzeba lopatologicznie wszystko tlumaczyc. no i widzicie same ze ja ni moge byc feministka (jak bym byla to faceci mieliby ciezko przerobane[jeszcze ciezej niz maja] Laughing

)

co do stanikow to one sie czasem przydaja no i chociaz sa tak zajefajnie wygodne to po X-lat noszenia sila wyzsza mozna sie do nich przyzwyczaic

Mafalda · Wysłany: Sob 1:33, 03 Mar 2007 Temat postu:

Nie twierdze ze sie nie przydaja, ale dzisiaj po 10 godzinach siedzenia w staniku za niewygodna lawka to normalnie az bieglam do domu, zeby sie przebrac Wink

A co do facetów 'Mężczyzna to ktoś kto ma problemy, sprawia problemy lub sam w sobie jest problemem' jedyny tekst który zapamiętałam z socjologii (z książki pod tytułe 'zabawy w chowanego czyli wywijanie zdechlym szczurem)

Madsasara · Wysłany: Sob 1:37, 03 Mar 2007 Temat postu:

wampirek^^..jak miło^^...wyłas już w basenie z krwią?^^

mnie tez mówią że jestem feministka i jak mi to tak mówią to dochodze do wniosku że może i rację mają XD

Darkness · Wysłany: Sob 1:42, 03 Mar 2007 Temat postu:

ja nie lubie basenow z krwia to jest marnotrawstwo dobrego pozywienia (nio zalezy jeszcze od kogo ta krew jest pobierana) a ja moze i jestem feministka ale jak mi jakis facet to mowi to trzeba sie sprzeciwic dla samej zasady:lol:

Mafalda to co ty za narzedzia tortur nosisz?? ja bym 10h nie wytrzymala, jak bym miala takie katusze znosic to pewnie bym go do torby schowala juz po pierwszym wykladzie

Mafalda · Wysłany: Sob 1:43, 03 Mar 2007 Temat postu:

Szybko dałaś sobie przypiąć etykietkę Wink

Ja tam nadal obstaje ze nie jestem feministka Wink

Ciężko było go zdjąć bo wszyscy patrzyli, a ja troszku zmokłam w czasie przerwy i mi się koszula lepiła do ciała...
Ledwo wytrzymałam...

Darkness · Wysłany: Sob 1:47, 03 Mar 2007 Temat postu:

etykietka etykietce nierowna a prawdy i tak nikt nie wie:lol: ja tez zawsze powtarzam ze feministka nie jestem, ale niektorzy juz mnie tak znaja ze za nic w to nie uwierza, tak samo jak nie uwierza w to ze jestem mila i mam dobre serce, juz szybcij powiedza ze mam bryla lodu zamiast serca Laughing

co akurat nie jest dalekie od prawdy

Mafalda · Wysłany: Sob 1:50, 03 Mar 2007 Temat postu:

Oj to ja z kolei jestem dzieckiem z rozstrojem nerwowym i emocjonalnym. Wzruszam się niemalże na zawołanie. Ostatnio niemal się poryczałam jak tłumaczyłam 'litr łez', a w sumie wq tym odcinku nic takiego nie było.

Darkness · Wysłany: Sob 1:59, 03 Mar 2007 Temat postu:

<glaska><glaska> Mafi (jesli moge tak do ciebie mowic) ty sie tak nie wzruszaj bo to ponoc make-upa rozmywa, nio i silne emocje nie sa dobre o siem jeszcze mozesz zdenerwowac.

btw. a cio to "litr lez" (geez jak zwylke niedoinformowana)

Mafalda · Wysłany: Sob 10:18, 03 Mar 2007 Temat postu:

Litr łez to japoński serial, który tłumaczę (dostępny w dziale Baka fansubs).
No ja siem staram kontrolować, ale ciężko, oj ciężko...

Darkness · Wysłany: Sob 13:54, 03 Mar 2007 Temat postu:

nio to moze ja nie bede mowic ile razy ktos widziaj jak ja placze ale to jest liczba porownywana do teo ile razy zalozylam spodnice (ktorych szczerze nie cierpie). kontrolowac sie jest ciezko szczeglnie jesli ktos nie ma silnej woli (np ja) a wiem to sama po sobie bo nieraz usiluje pochamowac swoj wybuchowy cholerychny charakter (z roznymi skutkami)